Tak jak w temacie:
1. Przemysław Ostrowski
2. Marek Zienkiewicz
3. Karolina Klajda
4. Natalia Suchodolska
5. Aleksandra Barć
6. Wioletta Czyrka
7. Mateusz Hawro
8. Andrzej Mackiewicz
9.Przemysław Rozpiątkowski
10. Sylwia Trzcińska
cytuję maila: 'Jeśli nie chcą poprawek niech
solidnie przygotują się na poniedziałek'
Wpisy w poniedziałek od 12 w sali 238 na Majdanku, mogę zebrać indeksy.
Rozpiątkowski !! Bożę, przecież miałeś takie fajne miejsce XD
słuchajcie, Pani doktor wczytała się w pracę i wysłała nazwiska ostatnich dwunastu osób,które powinny się przygotować na poniedziałek:
1. Angelika Słowik
2. Oktawian Bielecki
3. Michał Serkiz
4. Kamil Kosowski
5. Edyta Zając
6. Tomasz Wielgus
7. Patrycja Chlebiej
8. Michał Kaczor
9. Dezydery Barłowski
10. Anna Ślęzak
11. Barbara Piotrowska
12. Adrianna Kapłon
...
ja pierdole...
a co znaczy 'powinny'?
Dostały dwóje i w poniedziałek będą pytane, aby nie mieć tej dwói i poprawki.
To sobie przypomniała o czasie... Dobrze, że do domu nie pojechałem -.-
nie ma mnie,,,
no ale ładną banie ma żeby dopisywać kolejne 12 osób do listy niezdanych!
......
To chyba nie wymaga komentarza...
wiedziałam, że to było zbyt piękne, aby było prawdziwe.
gratuluje pani doktor pomysłowości. ale lepiej dowiedzieć się dziś, a nie w niedziele.
W sumie miało być wczoraj, ale mniejsza...
i Bogu dzięki!
Juz myślałem, że mój perfidny brak wiedzy z zakresu socjologii nie zostanie ukarany.
Jednak na świecie jest jeszcze jakaś sprawiedliwość. Tylko jak ja teraz to powiem mamie:/
derek_b. napisał:
Tylko jak ja teraz to powiem mamie:/
Ta...
Też nie mam nic przeciwko, bo dobrze wiem, że nie poświęciłem na socjologię za dużo czasu i tak szczerze mówiąc, to po egzaminie z filozofii sobie odpuściłem, ale na tej liście są też osoby, które wiem, że się uczyły :/
I wiem, że na tej liście nie ma niektórych osób, które nic zupełnie się nie uczyły [ja jako przyklad :P]
Także Derek, nie, nie ma sprawiedliwości.
no spoko, mama już mnie nie kocha...
Takie koleje losu xD
no tak.. mnie tu na szczęście nie ma, ale jakbym była?? a wróciłam już do domu. ostro i współczuje Wam.. co do niektórych nazwisk to aż otworzyłam buzie ze zdziwienia.. one na pewno umiały
pewnie rzucala w ekstazie socjologicznej i co upadło na lewą stronę nie zdało. eh....
tak czy siak.. współczuje Wam
Przepraszam, mam pytanie.
Słchajcie, Ludzie, którzy zdali tą socjologię, czy ten tekst "Codzienność życia społecznego - wyzwania dla socjologii XXI wieku" jest dostępny gdzieś w necie, albo na czym on w ogóle polegał (?), bo w postach na temat egzaminu raczej nic nie wynika, w tej kwestii...
i czy jeszcze ktoś pamięta pytania na egzaminie odnośnie tego tekstu?
ja miałam 3 gr, trzeba było opisać kulturalizm, zróżnicowanie socjologii *( ten podział na humanistyczną i pozytywistyczną), ujęcie wartości wg Ossowskiego i tego drugiego, i pytanie z tekstu co to jest hiprrelacja.. chyba niczego nie pomyliłam.. <może to nie była hiperrelacja.. nie pamiętam>
Ustny jest z tego co wiem
Dzięx ;)
Z tego co widzę to nikt nie przyswoił sobie tego tekstu nr 2., trudno.
w 3 grupie była hiperrealność- rzeczywistość simmularum/ simmacrulum coś w ten deseń :)
moje ost. pyanie ( a podobno ostatnie byly z tekstów) brzmialo czym sie zajmuje socjo emocji
Czyli mamy o 12 przyjść na poprawę?
na to wychodzi
a jeśli ktoś nie może o 12 być, bo ma egzamin zaliczeniowy gdzie indziej i z czego innego(co ustalił z prowadzącym po tym jak dowiedział się że ma zaliczenie z socj. a za kilka godzin okazało się inaczej), to co ma zrobić. Czy Pani doktor przewidziała taką ewentualność wczytując się po raz drugi w prace .
;-)
hmm... Kolega na politechnice ma 2 egzaminy, ja mam 3 w ciągu jednego dnia. W tym momencie uważam, że to jest jakaś kpina i na socjologię nie zamierzam się przygotowywać. Według pierwszej listy zdałem. Nie wiem co pani doktor chce nam pokazać parę godzin później zamieszczając drugą listę, ale ja nie będę ponosił konsekwencji jej ewentualnego błędu. Choć nie wydaje mi się też, że obie listy są adekwatne wiedzy niektórych osób na nich zawartych.
Życie nie jest sprawiedliwe i nigdy nie będzie. Często największą rolę odgrywa szczęście. Raz ma je jedna osoba, a raz druga. Jeden przyjdzie kompletnie nieprzygotowany i zda, a drugi pominie w nauce jeden fakt, trafi akurat na takie pytanie i wyleci z hukiem.
3 egzaminy to lekkie przegięcie, dwa w sumie też. Normą powinien być przynajmniej jeden dzień przerwy między kolejnymi zaliczeniami, ale z drugiej strony na nasze 9 egzaminów łącznie składa się mniej materiału niż jeden, np. na prawie. Czym inny, jednak jest uczyć się na jeden egzamin z jednej dziedziny niż na 9 z zupełnie od siebie odmiennych. Znajdźcie jakiś łącznik między filozofią, ekonomią a socjologią. Pozostaje tylko mieć nadzieje, że pierwsza sesja była najbardziej obfita w egzaminy ^^
cyfrowy, wiem ze jestes zły, ale radze sie doktorce nie stawiac (mowilam juz - pewnie srawdzała w dzikim szale, co upadnie na lewa stronę nie zdaj) bo oni potrafią być naprawdę wredni i oblewają dla zasady.
Co do egzaminów (aż 3 jednego dnia!) domyślam się jak musisz być sfrustrowany! W piątek pierwsza grupa miała dwa i było ciężko.
Mi się w tej sesji zdarzyło, że 2 razy miałam po 2 egzaminy.. nie powiem dla mnie ta sesja była okropnie wyczerpująca... no ale wszystko da się przeżyć... co nas nie zabije to nas wzmocni!
w kolejnej sesji będzie mniej
marcelina strażak napisał:
cyfrowy, wiem ze jestes zły, ale radze sie doktorce nie stawiac (mowilam juz - pewnie srawdzała w dzikim szale, co upadnie na lewa stronę nie zdaj) bo oni potrafią być naprawdę wredni i oblewają dla zasady.
Anita.Jachimczuk napisał:
Co do egzaminów (aż 3 jednego dnia!) domyślam się jak musisz być sfrustrowany! W piątek pierwsza grupa miała dwa i było ciężko.
czym jeździ pani doktor? xD
Myślisz, że ona byłaby w stanie utrzymać ręce na kierownicy?