Potrzebuję ze specjalizacji PR, prasa i radio po jednej, ogarniętej osobie, która w przyszłym tygodniu maksymalnie ogarnie mi terminy egzaminów i zaliczeń na specjalizacjach. Na telewizji i wspólne wykłady załatwię ja. Potrzebuję jednak też waszej sugestii, czy robimy sesję na maksa wcześnie, czy rozbijamy jak tylko się da. Czekam na wasze opinie ;)

jak dla mnie to fajnie byłoby dużo wcześniej, ale nie mogę decydować za większość:D

Ja bym osobiście bardzo chciała, żeby nie rozbijać. Bo skoro mamy tak mało egzaminów (w porównaniu do poprzednich lat) to fajnie jakby wszystko załatwić w pierwszym tygodniu.
Skoro generalnie każda specjalizacja ma po ok. 4 egzaminy, to chyba spokojnie da się to zaliczyć w 5 dni, skoro kiedyś dawaliśmy rade i po 2 w ciągu jednego dnia zdawać ;) A zaliczenie wykładów ogólnych to chyba tylko formalność.
TO MOJA SUGESTIA.

A i jeszcze może lepiej najpierw byłoby zrobić te 2 ogólne, a potem ze specjalizacji, żeby nie wyszło, że coś się nakłada.

Ja też jestem za tym żeby zaliczyć wszystko najszybciej jak się da :)

Szybko acz bez przesady. Wszystkie egzaminy dzień po dniu to jednak nie to.

ZA ZA ZA ZA jak najbardziej za !!! jestem za szybkimi egzaminami :) pierwszy tydzień i początek drugiego chyba wystarczy żeby wszystko zadać :)

Stanislaw.Michalowski napisał:

Szybko acz bez przesady. Wszystkie egzaminy dzień po dniu to jednak nie to.

Stasio trzyma formę - dwa zdania i koniec dyskusji ^^

Bo Stasio to nasz mistrz-przewodnik! :)

Dołączam się do wyznawców mistyka Stanisława. Egzaminy szybko, aczkolwiek nieboleśnie.